Latem 1914 roku wybuchła I wojna światowa, która miała trwać cztery lata i zakończyć się dopiero jesienią 1918 roku. W momencie rozpoczęcia działań wojennych obszar Jury Krakowsko-Częstochowskiej należał w całości do Cesarstwa Rosyjskiego. W sierpniu 1914 roku atakujące wojska niemieckie i austro-węgierskie bardzo szybko wyparły z tych terenów słabe siły rosyjskie, jednak do krwawych walk doszło tutaj po kilku miesiącach.
W listopadzie 1914 roku wojska rosyjskie próbowały przejąć inicjatywę, rozpoczynając ofensywę w kierunku Śląska – zmagania te przeszły do historii jako bitwa między Częstochową a Krakowem. Naprzeciw siebie stanęły wtedy: z jednej strony armia niemiecka pod dowództwem gen. Remusa von Woyrscha i austro-węgierska arcyksięcia Józefa Ferdynanda, a z drugiej napierające armie rosyjskie generałów Aleksieja Ewerta i Płatona Leczyckiego. Niemcom i Austriakom udało się odeprzeć Rosjan, a nawet odrzucić w kierunku północno-wschodnim. Niestety, zginęło około 70 tysięcy żołnierzy armii państw centralnych i nieznana bliżej liczba Rosjan.
Organizacją cmentarzy wojennych po stronie niemieckiej i austriackiej zajmowały się specjalne jednostki – na terenie Jury największe zasługi miał, utworzony w 1916 roku, austriacki Oddział Grobów Wojennych, który zajmował się nie tylko grzebaniem poległych i poszukiwaniem zaginionych, ale także opracowywał i wykonywał unikatową oprawę zewnętrzną nekropolii.
Cmentarz wojenny znajdujący się w Kromołowie, dzielnicy Zawiercia, tuż obok cmentarza żydowskiego to jeden z licznych cmentarzy. Spoczywa na nim, w ośmiu mogiłach zbiorowych, 127 żołnierzy armii niemieckiej, austro-węgierskiej i rosyjskiej; polegli oni w walce lub zmarli w przyfrontowym lazarecie. Mogiły zdobią proste, drewniane krzyże. Cmentarz wojenny pośrodku ma ustawiony okazały, kamienny pomnik w postaci przykrytej kirem trumny, leżącej na cokole. Pomnik opatrzono czarnym krzyżem i napisem:
„Cześć żołnierzom poległym w bitwach w okolicy Kromołowa w wojnie wszechświatowej 1914-1918”.
Inskrypcja ta pochodzi z 1926 roku. Niewielka kwatera wojenna, z grobami 8 żołnierzy austriackich, jest także na kromołowskim cmentarzu parafialnym. Obok uwagę przykuwa różowa płyta nagrobna na mogile Bolesława Kropaczka, geologa, który również poległ jesienią 1914 roku.